Biznes w Algierii ze wsparciem
Puls Biznesu opisuje Program Ogólny Promocji Polskiej Gospodarki na terenie Algierii, którego realizatorem jest AGERON. Rynek algierski jest rynkiem niełatwym, ale po roku trwania programu są już historie sukcesów polskich firm w Algierii.
Drugi rok Ministerstwo Gospodarki dofinansuje udział w targach do kraju, który jest oknem na Afrykę.
15 mln zł ma w tym i przyszłym roku resort gospodarki na programy wsparcia przedsiębiorców na sześciu kluczowych rynkach, do których należą Algieria, Turcja, Brazylia, Kanada, Kazachstan i Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz dla branży gier komputerowych. Biznesmeni mogą liczyć na zwrot kosztów udziału w targach, a dodatkowo zaplanowane są kampanie promujące polską gospodarkę i markę wybranych branż.
– Jesteśmy w trakcie przygotowywania dokumentacji do programów ogólnych promocji na tych rynkach na przyszły rok. Jest już lista imprez targowych. Nie mamy jeszcze szacunkowych kosztów przedmiotu zamówienia. W ubiegłym roku mieliśmy po 1,5-2 mln zł na kraj tylko na działania promocyjne, nie licząc wsparcia dla przedsiębiorców – mówi Agnieszka Buła-Kopańska z Ministerstwa Gospodarki.
Już wiadomo, że do Algierii można pojechać na targi przemysłu motoryzacyjnego, kosmetyczne, medyczne, budowlane, i wielobranżowe. MG dofinansuje udział przedsiębiorców w targach, przygotowanie materiałów promocyjnych przedsiębiorców na targi.
– Program realizujemy w 2014 r., ale wnioski o dofinansowanie należy złożyć do MG najpóźniej do 31 października 2013 r. – mówi Agnieszka Buła-Kopańska.
Do przymiarki do wejścia na rynek algierski zachęca Piotr Trzankowski z firmy AGERON, która wygrała przetarg na realizację programu promocji gospodarczej w tym kraju w 2013 r.– Algieria to okno na Afrykę i cały Bliski Wschód. W związku z zamieszkami w Egipcie tamtejszy rząd przestraszył się i postanowił zapełnić nieco puste półki w sklepach. Rośnie import towarów luksusowych, a to szansa dla polskich producentów kosmetyków, odzieży czy żywności. Rząd realizuje też duże inwestycje infrastrukturalne – mówi Piotr Trzankowski.
W tym roku z sięgającego 75 proc. Kosztów dofinansowania udziału w targach i misjach do Algierii skorzystało 20 firm.
– To głównie średnie i małe firmy, które miały kontakty z rynkiem algierskim, jeszcze zanim Ministerstwo Gospodarki pomyślało o tym programie. Z programu skorzystały także firmy, które już sprzedają w Algierii produkty: Mokate, Jutrzenka czy Wedel. Fabryka Osi Napędowych SKB z Radomska podpisała wstępny kontrakt. Dobrze oceniane są polskie części motoryzacyjne i polscy producenci podczas branżowych targów rozmawiali z algierskimi odbiorcami na temat bezpośredniego eksportu z Polski, z pominięciem zagranicznych pośredników. Zamiast kupować części markowych niemieckich czy francuskich koncernów produkowane w Polsce, można kupić te części bezpośrednio od producentów – opowiada Piotr Trzankowski.
Źródło: Puls Biznesu, 23.09.2013
